Pusto w koszyku

Blog

Jakich błędów szkoleniowych możesz uniknąć?

Jakich błędów szkoleniowych możesz uniknąć?

Celem naszych działań w zakresie prowadzenia szkoleń jest podnoszenie ich jakości. Każdy z nas z osobna może to zrobić poprzez zminimalizowanie liczby błędów, jakie popełnia. Żeby to zrobić potrzebujemy świadomości, jakie niedoskonałości się nam zdarzają. Poniżej opisujemy błędy, które mieliśmy okazję zaobserwować, a łatwo ich uniknąć.

Najpierw weźmiemy na tapet błędy popełniane w trakcie prowadzenia instruktażu stanowiskowego, który jest szczególnym typem szkolenia. Być może nie czyta nas zbyt wiele osób, które je wykonują, ale osoby, które czytają mogą pomóc przygotować się ich do przeprowadzenia.

Oto kilka z zauważanych błędów:

  1. Pomijanie lub opuszczanie tych wiadomości, które wydają się nam proste i oczywiste, natomiast dla słuchaczy jest to materiał nowy i nieznany. Musimy pamiętać, że niejednokrotnie czynności, które objaśniamy są zupełnie nowe dla osoby szkolonej, a jakość i ilość przyswojonych wiadomości będą rzutowały na jej przyszłą pracę.
  2. Niejasne i chaotyczne przedstawienie instrukcji. Zdecydowanie utrudnia przyswojenie wiedzy, umiejętności. Jako dorośli szczególnie potrzebujemy uporządkowanego przekazu. Zwłaszcza jeśli kolejność ma znaczenie w procesie pracy. Tu warto zwrócić uwagę również na dykcję. Nie mamy tu może dużego pola manewru, jednak jeśli mamy możliwość, postarajmy się zadbać o ten aspekt.
  3. Niedokładny pokaz czynności. Puste plamy w instruktażu pracownik sobie sam wypełni, pytanie czy tak, jakbyśmy tego oczekiwali i jakie będą tego skutki.
  4. Niewłaściwe proporcje w przekazywaniu wiedzy praktycznej i teoretycznej. W czasie instruktażu ważniejsza jest praktyka. Nie możemy pominąć teorii, bo pracownik potrzebuje wiedzieć, jakie znaczenie i uzasadnienie ma jego praca w całym procesie. Jednak umiejętności kształtujemy właśnie dzięki praktyce – możliwości zobaczenia, dotknięcia, wykonania.

 

Kolejny aspekt to szkolenia prowadzone w kilku- lub kilkunastoosobowych grupach.

3 najczęściej zauważane przez nas wpadki to:

  1. Brak komentarza do prezentowanych materiałów. Przykład: zostaje wyświetlony film i … idziemy dalej z materiałem. Ale jak mają pracownicy skorzystać z informacji zawartych w filmie i czy go właściwie (zgodnie z naszą intencją) zrozumieli, to już pozostaje w sferze domysłów. Lepiej byłoby uniknąć tego kłopotu omawiając materiały, które prezentujemy, pytając o ich znaczenie i odniesienie do pracy uczestników. Konkretne metody pracy z filmem sugerowaliśmy we wpisie na ten temat (TUTAJ), ale dotyczy to wszystkich prezentowanych materiałów.
  2. Przykłady zupełnie niepasujące do sytuacji uczestników. Często pracownikom trudno znaleźć analogię, a przez to nie czują, żeby szkolenie dotyczyło ich bezpośrednio. Dobrą praktyką jest sprawdzenie specyfiki branży i odnalezienie przykładów, które są możliwie blisko lub wyjaśnienie jak podane przykłady mają się do pracy osób uczestniczących w szkoleniu.
  3. Wykład. Może wykład sam w sobie nie jest błędem, jednak stereotypowy monolog nie wnosi wiele do pracy uczestników i zniechęca ich do udziału w szkoleniach. Pisaliśmy jakiś czas temu o tym, jak zaktywizować uczestników, jeśli nie możemy wykonać w pełni aktywnego szkolenia: https://tam.com.pl/blog/307-jak-zaktywizowac-sluchaczy-w-trakcie-wykladu-o-bezpieczenstwie

 

W trakcie każdego szkolenia, tak jak w trakcie instruktażu ważne są również uporządkowanie treści, właściwe proporcje pomiędzy teorią i praktyką (na ile się tylko da) oraz właściwa dykcja.

Ostatnia część dotyczący błędów popełnianych przez trenerów na szkoleniach online.

Uwagi będą dotyczyć kwestii bardziej organizacyjnych, ponieważ większość rzeczy się nie zmienia – tak samo potrzebujemy poukładanego programu, omówionych materiałów i dokładnych objaśnień. Pojawiają się tu jednak kwestie techniczne, które znacząco wpływają na odbiór szkolenia i nas jako trenerów.

  1. „UPS…. Tego Państwo nie powinni widzieć”… Widzieliśmy już umowy, prywatną korespondencję czy po prostu rzeczy nieprzeznaczone dla nas. Jak tego uniknąć? Wyłączyć wszystko, czego nie potrzebujemy prowadząc szkolenie – pocztę, pliki tekstowe, dodatkowe okna przeglądarki. Prowadzenie szkolenia online kusi, żeby w czasie wykonywania zadań przez uczestników robić coś jeszcze, jednak szczerze nie polecamy. Po pierwsze w trakcie szkolenia nasz czas powinien być czasem dla jego uczestników, po drugie rozpraszacze osłabiają nasze skupienie nawet jeśli jesteśmy specjalistami w danej dziedzinie. Jeśli w przerwie korzystacie z komputera, dwa razy upewnijcie się, że nie udostępniacie ekranu i że po przerwie wszystko, czego nie powinni widzieć uczestnicy zostało zamknięte.
  2. Zbyt duże zaufanie do techniki. Ufamy technice i sobie, że zawsze będzie ta samo. Praktyka jednak pokazuje, że tak nie jest. Funkcje, które przecież „zawsze” działają akurat dziś mają inny plan. Warto zatem przed każdym szkoleniem połączyć się kilka/kilkanaście minut wcześniej, żeby nie szukać potem rozwiązania w panice przy coraz większej publiczności. Powoduje to dodatkowy stres i nie dodaje nam pewności siebie i profesjonalizmu.
  3. Echo. Zdarza się, że prowadzący szkolenia nie korzystają ze słuchawek. Czasem nie sprawia to kłopotu, a czasem powoduje podwójne słyszenie. Jeśli lubimy prowadzić szkolenia opierając się na mikrofonie i głośnikach zewnętrznych, warto mimo wszystko mieć pod ręką słuchawki, które w razie problemów zniwelują ten efekt. Dodatkowo pozwolą uratować się, jeśli współpracownicy, domownicy, sąsiedzi albo drogowcy postanowią być głośno.
  4. „Zbyt krótki oddech”. Zadajemy pytanie, szybki wdech i już odpowiadamy, żeby cisza nie brzmiała w słuchawkach. Kilka prób i potem już nawet nie próbujemy pytać. Efekt jest taki, że szkolenie zmienia się w wykład. Warto zatem po zadaniu pytania zrobić głęboki wdech i spokojnie poczekać. Uczestnicy szkolenia potrzebują czasu (jak zawsze), żeby się zastanowić nad odpowiedzią, ale również czasu na włączenie mikrofonu. Do tego kilka sekund opóźnienia. Cierpliwości zatem i wydłużamy oddech.

Odnaleźliście swoje błędy/wpadki w naszych ostatnich wpisach? Jeśli nie, to gratulujemy. Jeśli tak, to spokojnie – nasze własne błędy też są na tych listach. Nie przyznamy się, które to, ale dzięki świadomości ich popełnienia staramy się, żeby więcej się nie przytrafiły.

Tekst został wcześniej opublikowany we fragmentach w cyklu Metodyczna środa w mediach społecznościowych naszych i OSPS BHP Oddział Opole.

Jeśli chcecie poczytać o błędach w ogóle, wpadajcie do naszego artykułu Błąd to skarb (TUTAJ)  

Administratorem Twoich danych osobowych jest TAM Justyna Pokładnik, ul. Klonowa 5/12B, 32-660 Chełmek, NIP: 6443137801, REGON: 363467930, tel. 500 111 355, e-mail: biuro@tamgram.com.pl. Szczegółowe zasady dotyczące przetwarzania Twoich danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności.

Administratorem danych osobowych Klientów Sklepu Internetowego jest właściciel i operator Sklepu - Ireneusz Pokładnik prowadzący działalność gospodarczą pod firmą TAMgram Ireneusz Pokładnik, ul. Piastowska 20/8, 32-660 Chełmek, NIP: 5492118737, REGON: 365496685 („TAMgram Ireneusz Pokładnik”), tel. 503 529 172, e-mail: sklep@tam.com.pl. Szczegółowe zasady dotyczące przetwarzania Twoich danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności.

Adres : ul. Klonowa 5/12B, Chełmek, 32-660 Poland.
Tel. : 500 111 355
E-mail : biuro@tamgram.com.pl