Pusto w koszyku

Blog

Metody prowadzenia dyskusji

Metody prowadzenia dyskusji

 

Dyskusja to podstawowe narzędzie trenera. Nie wyobrażamy sobie szkolenia, które byłoby jej pozbawione. W normalnej sytuacji szkoleniowej (nie on-line) nie wymaga ona zazwyczaj dużego przygotowania technicznego czy wymyślnych, trudno dostępnych materiałów. Nie znaczy to jednak, że do dyskusji się nie przygotowujemy.

Zawsze należy przemyśleć, w jaki sposób będzie przebiegać dyskusja, jaki cel chcemy osiągnąć, której techniki użyjemy (a jest ich wiele), jak zorganizujemy pracę uczestników, jak dużo inicjatywy im oddamy.

Przypominamy dziś Wam (lub odkrywamy przed Wami) kilka metod, które funkcjonują na szkoleniach, a które czasem się przykurzyły i zapomnieliśmy, że moglibyśmy je wykorzystać do swoich celów albo nie pomyśleliśmy do tej pory, że można je wykorzystać inaczej niż kiedyś się tego nauczyliśmy. Mam nadzieję, że odkryjecie też jakąś nowość.

  • Dyskusje w grupach – zazwyczaj wykorzystujemy je do omawiania zagadnień, w których możemy dać uczestnikom sporo swobody. Nie mamy bowiem zbyt dużej kontroli nad tym, jak przebiega dyskusja, dopóki nie usłyszymy wniosków. W klasycznym ujęciu wprowadzamy temat/cel, który stanie się podstawą dyskusji, wyznaczamy czas pracy (zazwyczaj 10-15 minut). Uczestnicy sami lub z naszym udziałem dzielą się na grupy (dobrze, żeby nie miały one więcej niż 5 członków) i dyskutują. Po upływie czasu albo kiedy widzimy, że temat został wyczerpany, prosimy, żeby przedstawiciel grupy przedstawił na forum wnioski. To moment, kiedy rola trenera staje się nico bardziej widoczna i ma on szansę na pogłębienie wniosków czy skonfrontowanie ich ze sobą.

Odmianą dyskusji w grupach jest technika kuli śnieżnej. Tu warto by zagadnieniem wiodącym był problem do rozwiązania. Dyskusję zaczynamy od samodzielnego spojrzenia na temat lub od pracy w parach. Jeśli zaczynamy od pracy indywidualnej dajemy na nią zaledwie kilka minut na zapisanie pierwszych pomysłów na fiszkach. Następnie w parach dyskutujemy pomysły, konfrontujemy je, tworzymy nowe, robimy selekcję. Po krótkiej sesji pary łączymy w czwórki – kilka minut dyskusji, łączymy w większe grupy. Dokładny czas pracy zależy od liczebności grupy. W ten sposób mamy możliwość na zgromadzenie wielu pomysłów, które jednocześnie przechodzą przez gęste sito wielu perspektyw. W ostatnim etapie dyskutujemy już tylko kilka pomysłów. Warto zapisać najlepsze pomysły. Jeśli mamy więcej czasu możemy na kolejnych etapach użyć różnych kolorów fiszek i wszystkie przedstawić na tablicy, analizując jak ewoluowały pomysły uczestników.

  • Burza mózgów. Ostatnio pojawiło się sporo kontrowersji wokół tej metody. Pojawiły się badania, które rzekomo obalają jej skuteczność, jednak wydają się być one niepełne, a nasze doświadczenie podpowiada, że DOBRZE zaplanowana, przeprowadzona zgodnie z instrukcją wspaniale pobudza kreatywność i podnosi energię grupy, choć nie jest to jej główny cel.

Przebieg burzy mózgów powinien być następujący: przedstawiamy grupie formułę, jak będzie wyglądała praca. Autor tej metody mówi nawet o 30 minutowym szkoleniu. Nie oszukujmy się – nie ma na to zazwyczaj czasu na szkoleniach, a i osób, które nie zetknęły się z tą metodą w szkole też nie ma zbyt wiele. Jednak sumienne przedstawienie planu pracy nie zaszkodzi. Kiedy uczestnicy mają już świadomość przebiegu pracy, przedstawiamy temat/problem. Przechodzimy do fazy generowania pomysłów. Następnie grupujemy pomysły wg klucza pasującego do naszego tematu. Ostatnim krokiem jest selekcja, weryfikacja, sprawdzenie pomysłów.

Ważne przy pracy tą metodą jest wyraźne oddzielenie strefy generowania pomysłów od ich oceny. Kiedy pomysły są przedstawiane, w żaden sposób ich nie oceniamy, nie komentujemy. Pozwala to na zainspirowanie się oraz na poczucie bezpieczeństwa, co jest ważne zwłaszcza w przypadku osób nieśmiałych. W kolejnych krokach istotne jest oddzielenie pomysłów od autora – nie używamy sformułowań „mój pomysł”, „twoje rozwiązanie” itp. To pozwala na dalsze zachowanie komfortu przez uczestników. Jeśli jakiś pomysł zostanie skrytykowany, nie zostanie odebrane to personalnie.

Pamiętaj, żeby nie odrzucać żadnego pomysłu na etapie ich generowania. Nawet najbardziej absurdalne rozwiązanie może zainspirować członków grupy do znalezienia tego najlepszego. To właśnie jest siła burzy mózgów. Pomysł rodzi pomysł.

Wartościowe pomysły, które uznajemy za najlepsze, bardzo rzadko będą pierwszymi, które się pojawią. Dlatego warto pozwolić na wyczerpanie się strumienia pomysłów. Nie kończyć etapu zbierania pomysłów i nie zaczynać następnego przez 2-5 minut. Można wtedy pozwolić na odrobinę rozluźnienia i jeszcze na chwilę wrócić do generowania pomysłów.

Pamiętaj, żeby nie stosować burzy mózgów w zbyt dużych grupach w takiej wersji, jak zostało to opisane. Wprowadzi to zbyt duży chaos. Przy dużym audytorium możesz wykorzystać wirtualne tablice do zbierania pomysłów. Wtedy nie będzie elementu zagłuszania, wchodzenia sobie w słowo oraz niechęci do zabierania głosu. Będzie to również krok w stronę wariacji na temat burzy mózgów pod nazwą „burza myśli”. Jest to modyfikacja opisanej metody polegająca na zamienieniu ogólnego zbierania pomysłów na rzecz pracy indywidualnej na papierze (czy bardziej współcześnie – na ekranie).

Korzystając z burzy mózgów można chociażby zebrać pomysły dotyczące dnia bezpieczeństwa w firmie albo sposobów na podniesienie kultury bezpieczeństwa. To pierwszy krok do późniejszych działań.

 

  • World Cafe, inaczej Rozmowy w Kawiarence. To metoda oparta na kawiarnianej atmosferze. Przed osobą prowadzącą szkolenie stoi wcześniej zadanie polegające na podzieleniu głównego zagadnienia na mniejsze moduły. Musi uwzględnić ilość stolików, jaką będzie dysponował w trakcie szkolenia. Jednak znacznie ważniejsze kryterium to zakres tematyczny. Nie może on być zbyt wąski, tak żeby pozostawiał pole do dyskusji.

W trakcie szkolenia wprowadzamy temat i wyjaśniamy przebieg metody. Dzielimy uczestników na tyle grup, ile mamy modułów i stolików (optymalnie po 4-10 osób). Przy każdym stoliku zasiada moderator (może to być jeden z uczestników lub kolejny trener), on nie należy do żadnej grupy. Każdy stolik odpowiada jednemu modułowi. Grupy siadają do stolików i w kawiarnianej atmosferze dyskutują. Moderator powinien mieć do dyspozycji zestaw pytań wspierających dyskusję, związanych z danym modułem. Trzeba pamiętać, żeby nie zawężały one pola do dyskusji, a rozbudzały ją. W trakcie pracy przy stoliku grupy mogą notować, rysować czy w inny sposób dokumentować swoje ustalenia. Do dyspozycji mogą mieć arkusze przypisane do stolika lub papierowe obrusy. Po ustalonym czasie (20-30 minut) grupy przesiadają się do kolejnego stolika, a moderator streszcza, co udało się wypracować poprzednikom.

Pracę w grupach kończymy, kiedy wszystkie grupy odwiedzą wszystkie stoliki lub jeśli ustaliliśmy inaczej – po określonej liczbie zmian. Następuje faza dyskusji ogólnej, w której przedstawiane są wypracowane wnioski, przedstawiane opinie czy rozwiązania. Dużą rolę mogą odegrać tu moderatorzy, którzy widzieli rozwój dyskusji przy poszczególnych stolikach i zmianę perspektywy grup, które przy nich zasiadały. Warto zapisać kluczowe wnioski na flipcharcie. 

Metoda World Cafe stanie się ciekawsza i atrakcyjniejsza, jeśli naprawdę postarasz się stworzyć kawiarnianą atmosferę. Z ładnymi elementami wystroju, napojami i przekąskami. Taka atmosfera będzie sprzyjać swobodnej dyskusji.

Jest to metoda, która zajmuje sporo czasu, jej przygotowanie również może takie być. Dlatego warto wybrać obszerny temat, którego potem nie będziemy podsumowywać w stresie i po krótce, bo będziemy odczuwać presję upływających godzin. Dobrze jest od razu zaplanować czas na to, żeby po podsumowaniu na forum uczestnicy mogli przejść się po sali i zapoznać się z notatkami, bazgrołami i wesołą twórczością przy poszczególnych stolikach.

Autor: Ewelina Niemiec

Tekst powstał we współpracy z Ogólnopolskim Stowarzyszeniem Pracowników Służby Bezpieczeństwa i Higieny Pracy, Oddział w Opolu w ramach cyklu „Metodyczna środa”.

Administratorem Twoich danych osobowych jest TAM Justyna Pokładnik, ul. Klonowa 5/12B, 32-660 Chełmek, NIP: 6443137801, REGON: 363467930, tel. 500 111 355, e-mail: biuro@tamgram.com.pl. Szczegółowe zasady dotyczące przetwarzania Twoich danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności.

Administratorem danych osobowych Klientów Sklepu Internetowego jest właściciel i operator Sklepu - Ireneusz Pokładnik prowadzący działalność gospodarczą pod firmą TAMgram Ireneusz Pokładnik, ul. Piastowska 20/8, 32-660 Chełmek, NIP: 5492118737, REGON: 365496685 („TAMgram Ireneusz Pokładnik”), tel. 503 529 172, e-mail: sklep@tam.com.pl. Szczegółowe zasady dotyczące przetwarzania Twoich danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności.

Adres : ul. Klonowa 5/12B, Chełmek, 32-660 Poland.
Tel. : 500 111 355
E-mail : biuro@tamgram.com.pl