Autor książki – dr Robert Maurer (wykładowca na Wydziale Medycyny UCLA, trener behawioralny) namawia czytelników książki do podejmowania w życiu działań tak małych jak tylko jest to możliwe. Wszystko po to, by nie budzić w mózgu ośrodka zwanego „ciałem migdałowatym”. Jest to ośrodek znajdujący się w śródmózgowiu, odpowiada on za reakcję walki i ucieczki. Taka reakcja budzi się w odpowiedzi na strach, który towarzyszyć może chociażby wizji zmiany. Z tego powodu stojąc u progu wielkiej zmiany, kiedy odczuwamy nieunikniony często stres, lęk przed wyjściem ze swojej strefy komfortu uruchamiamy swoje ciało migdałowate, blokujemy tym samym dostęp do naszej kreatywnej części mózgu (w uproszczeniu) i … nie robimy nic.
Historia kaizen sięga lat 40. XX wieku, kiedy w Stanach Zjednoczonych w poszukiwaniu szybkich sposobów na zwiększenie wydajności i poprawę jakości swojego sprzętu wojskowego zaczęto dostrzegać małe inicjatywy wszystkich pracowników. Jednym z orędowników takiego myślenia był dr W. Edwards Deming, który po wygranej przez USA wojnie zawiózł tę ideę do Japonii. Tam wykorzystano ją do odbudowy kraju po wojnie, a następnie do rozwoju wielkich firm. Tam też utrwaliła się nazwa „kaizen”.
Maurer przenosi tę filozofię na grunt psychologii. Otwiera nam oczy na to, jak dzięki działaniom wpisanym w nurt kaizen możemy każdego dnia zmieniać niewielkie „coś” w naszym życiu. Nie brakuje tu jednak przykładów z przedsiębiorstw. Pracownicy obawiają się bowiem dużych zmian, które, zwłaszcza w pracy, postrzegają jako zagrożenie. Jednak poczucie wpływu, nawet niewielkiego, może być dla nich bardzo ważne.
Jedna z przywołanych sytuacji odnosi się do kierownika zwanego w książce Patrykiem. Zadawał on swojej załodze górnolotne pytanie „Co robicie, by nasza firma stała się najlepsza w branży?”. Pracownicy nie podejmowali dyskusji (ewentualnie proponowali drogie rozwiązania techniczne) i unikali Patryka. Kiedy za radą autora książki, zmienił pytanie na znacznie mniejszy kaliber: „Co możesz zrobić, choćby najmniejszego, co mogłoby poprawić proces czy jakość produktu?”, sytuacja się zmieniła (oczywiście nie po pierwszym usłyszeniu tego pytania). Pracownicy zaproponowali rozwiązania, z których 3 miały istotne znaczenie dla finansów, bezpieczeństwa i atmosfery w firmie.
Kaizen działa w wielu dziedzinach. Dzięki niemu możesz realizować własne cele związane z rozwojem, zdrowiem, możesz pracować nad rozwojem własnego biznesu czy poprawą kultury bezpieczeństwa w firmie. Nie sztuka jest przyjść na nasze szkolenie poznać wiele (skutecznych!) metod pomagających prowadzić rozmowy z pracownikami. Sztuką jest wprowadzić je potem do własnej codzienności tak, by kultura bezpieczeństwa każdego dnia była na odrobinę wyższym poziomie.
„Zrób mało, sprzedaj mało, podejmij małe kroki” (motto firmowe 3M Corporartion)
„Filozofia kaizen”, „Atomowe nawyki” czy „Jak zostać panią swojego czasu” wpisują się nie tylko w nasz cykl #piątekzksiążką, ale też w nurt małych działań, które okazują się mieć większe znaczenie niż pojedyncze wielkie zrywy. Dlatego zachęcamy Was do procesowego podejścia do Waszych celów.
Jeśli Twoim celem jest poprawa bezpieczeństwa, napisz do nas na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Pomożemy Ci zaplanować działania, dzięki którym codziennie będziesz bliżej niego.
